W pierwszym sobotnim meczu 5. kolejki Śląsk Wrocław zwyciężył 2:1 z Cracovią, po tym jak decydującą bramkę w efektowny sposób zdobył Mateusz Cholewiak. Tym samym zespół z Dolnego Śląska pozostaje w tym sezonie niepokonany.
Jako pierwsi na prowadzenie powinni wyjść goście. Była 13. minuta, gdy Pelle van Amersfoort w doskonały sposób zagrał do Mateusza Wdowiaka, który stanął oko w oko z bramkarzem. Wydawało się, że padnie gol, ale zawodnik Pasów uderzył zbyt czytelnie, a jego dobitka okazało się nieudana. W efekcie to wrocławianie otworzyli wynik. Po pół godziny gry Robert Pich otrzymał piłkę w szesnatce i pokonał Michala Peskovicia.
W drugiej połowie nie brakowało dogodnych sytuacji do zmiany wyniku, lecz świetnie spisywali się obaj bramkarze. W końcu jednak Cracovia doprowadziła do wyrównania. W 71. minucie ładnymi nożycami trafił Rubio, który nieco wcześniej pojawił się na boisku. Autorem decydujacego gola okazał się jednak inny zmiennik, Mateusz Cholewiak, który na trzy minuty przed końcem przeprowadził fantastyczną akcję i dał Śląskowi zwycięstwo.
