Piękne bramki zobaczyli kibice, którzy w środowy wieczór przyglądali się starciu Arki Gdynia z Górnikiem Zabrze. O jedno trafienie lepsi byli goście, dzięki czemu zabrali na Śląsk komplet punktów.
Już w pierwszym kwadransie zabrzanie pokazali, że piękne trafienia są tej potyczce pisane. Na cudowny strzał z dystansu zdecydował się bowiem Michał Koj, a piłka ugrzęzła w siatce.
Tuż po zmianie stron boiska skuteczne dośrodkowanie z rzutu rożnego strzałem głową wykorzystał Marcus da Silva i zrobiło się 1:1. Ostatnie słowo i tak należało jednak do przyjezdnych, a konkretniej do Alasany Manneha. Afrykańczyk znakomitym strzałem po ziemi ustalił rezultat na 1:2.
Arka Gdynia - Górnik Zabrze 1:2 (0:1)
Bramki: Da Silva 48' - Koj 13', Manneh 83'
