PKO Ekstraklasa

PKO BP Ekstraklasa Blog

Nad poziomy i między słupkami. Powiew młodości w bramkach Ekstraklasy

Autor:Wojciech Bajak,
sobota, 05.10.2024

Data urodzenia - dwa razy 2003 i dwa razy 2004. Przedstawiciele tych roczników mogą stanąć na bramce w sobotnich meczach PKO Bank Polski Ekstraklasy. Trenerzy coraz chętniej stawiają na tej pozycji na młodzieżowców.

FC 25 - premiera

"Młodości, ty nad poiomy wylatuj" - pisał Adam Mickiewicz. Wbrew nawoływań wieszcza, piłkarscy trenerzy byli często raczej sceptyczni co do młodych zawodników między słupkami. Polak, Walter Brom, do tej pory znajduje się na czele listy najmłodszych bramkarzy powołanych na mundial (17 lat 3 miesiące). Od 1938 roku nikt nie zdołał go zdystansować. Co pokazuje, że mimo ewolucji futbolu nadal nastoletni golkiper w światowej elicie to spora rzadkość. W finale ostatniego EURO między słupkami stali trzydziesto- i dwudziestosiedmiolatek. W decydującym spotkaniu o triumfie w Lidze Mistrzów - trzydziestodwu- i dwudziestosiedmiolatek. Średnia wieku wszystkich bramkarzy z finałów europejskich pucharów z ubiegłego sezonu wynosiła powyżej 28 lat. Wielu pewnie przypomni sobie w tej wyliczance długowiecznych golkiperów w rodzaju Dino Zoffa, Gianluigiego Buffona, Petera Schmeichela, czy Edwina van der Sara, sięgających po najwyższe zaszczyty nawet koło 40. roku życia. Na krajowym podwórku, w Ekstraklasie ścisłą czołówkę najstarszych zawodników w historii zmagań też tworzą golkiperzy - Janusz Jojko, Artur Boruc, Jakub Szmatuła, Piotr Lech. Przez wiele lat obowiązywało przecież hasło "bramkarz swoje musi wpuścić", co ugruntowało rutynę jako pożądaną cechę na tej pozycji. Zdaje się jednak, że coraz mocniej obserwowany jest wyłom w tej "tradycji", przynajmniej w Polsce.

SIEDMIU W GRZE

Miniona kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy przyniosła między innymi debiut Michała Perchela na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Golkiper Puszczy Niepołomice miał w tym momencie zaledwie 17 lat 93 dni. Poprzednio mniej wiekowego zawodnika na tej pozycji można było ujrzeć w lipcu 2020 roku. Wtedy w Jagiellonii Białystok Iwajło Petew dawał szansę gry w końcówce sezonu Xavierowi Dziekońskiemu. Zawodnik ten w chwili pierwszego występu liczył sobie 16 lat 283 dni. Perchel plasuje się w ogóle na trzecim miejscu wśród najmłodszych debiutantów na bramce w XXI wieku w całej Ekstraklasie.

Liderem jest inny z przedstawicieli Jagi - Bartłomiej Drągowski z wynikiem 16 lat 281 dni. Bezpośrednio za Perchelem plasują się zaś nieco mniej znani - Michał Olczak (17 lat 110 dni), Tomasz Kasprzik (17 lat 111 dni). TOP-6 zamyka zaś reprezentant Polski na mundialu 2018 - Bartosz Białkowski (17 lat 116 dni). Przed uzyskaniem pełnoletności z piłkarzy na tej pozycji w trwającym stuleciu zadebiutowali jeszcze: Radosław Janukiewicz (17 lat 168 dni), Marcel Zapytowski (17 lat 250 dni), Kacper Bieszczad (17 lat 303 dni), Dominik Kisiel (17 lat 314 dni), Paweł Linka (17 lat 348 dni) i Kacper Trelowski (17 lat 354 dni). Nie jest to zatem szczególnie liczne grono. Średnio wychodzi, że co dwa sezony w Ekstraklasie w trwającym stuleciu debiutował bramkarz przed "osiemnastką". Ostatnie tygodnie pokazują jednak, że w progu wiekowym 18-21 lat jest już jednak całkiem spory wybór wśród graczy na tej pozycji.

W 10. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy średnia wieku bramkarza wynosiła tylko 26 lat 18 dni. Ten "uśredniony" golkiper jeszcze w edycji 2019/2020 mógłby więc grać jako młodzieżowiec. W rzeczywistości przeciętny wynik mocno zawyżył blisko trzydziestosiedmioletni Rafał Gikiewicz z Widzewa Łódź (niemal dwie dekady starszy od Perchela!). Aż siedmiu bramkarzy miało status młodzieżowca. To prawie 40% wszystkich golkiperów, którzy wystąpili w tej serii spotkań. Poza Puszczą Niepołomice na graczy z tym statusem postawili w: Lechii Gdańsk (Szymon Weirauch), Radomiaku Radom (Maciej Kikolski), Koronie Kielce (Xavier Dziekoński), Rakowie Częstochowa (Kacper Trelowski), Jagiellonii Białystok (Sławomir Abramowicz) oraz Stali Mielec (Jakub Mądrzyk). Nie było to działanie doraźne. W każdym z tych klubów młodzieżowiec przynajmniej od pięciu kolejek figuruje w składzie jako podstawowy bramkarz (w Puszczy przed Perchelem był to Kewin Komar). Wszędzie zagrali oni przynajmniej połowę możliwego czasu, a poza Lechią i Stalą minimum 70% puli. Do tego dochodzi jeszcze Legionista Kacper Tobiasz z rocznika 2002, który wciąż może grać w kadrze U-21, czy 24-letni Bartosz Mrozek z Lecha Poznań. Zatem aż połowa podstawowych bramkarzy reprezentuje roczniki 2000-2007! Średnia wieku dla Polaków na bramce w tamtej kolejce wyniosła więc tylko 25 lat mimo obecności w tym gronie Gikiewicza, Rafała Leszczyńskiego albo Michała Szromnika.

ROCZNIKI BRAMKARZY, KTÓRZY ZAGRALI W SEZONIE 2024/2025

  • 2007 - 1

  • 2004 - 4

  • 2003 - 4

  • 2002 - 2

  • 2000 - 2

  • 1997 - 1

  • 1996 - 1

  • 1995 - 4

  • 1993 - 1

  • 1992 - 3

  • 1987 - 2

LICZĄ MINUTY I CZYSTE KONTA

Czy to się opłaca? Niektórzy stwierdzą, że dzięki temu trenerzy uspokajają własne sumienie i zapełniają pulę minut młodzieżowców, wyznaczoną przez PZPN. Istotnie - pełny sezon rozegrany przez bramkarza oznacza wyrobienie limitu (3000 minut). Sięgając w przeszłość znajdzie się jednak sporo przykładów, potwierdzających, że młodzieżowi golkiperzy obronili się umiejętnościami. Już w edycji 2014/2015 Bartłomiej Drągowski został najlepszym piłkarzem na tej pozycji w lidze. Radosław Majecki, Młodzieżowiec Grudnia 2018 PKO Banku Polskiego dziś gra w AS Monaco. Xavier Dziekoński (nagroda za luty 2021) dziś, w ostatniej edycji, w której posiada status młodzieżowca, na koncie ma ponad sześćdziesiąt występów. W przypadku kompletu przekroczy granicę dziewięćdziesięciu potyczek w najwyższej lidze. Rafał Strączek (nagroda za maj 2021), Filip Majchrowicz (nagroda za listopad 2021) i Oliwier Zych (nagroda za maj 2024) zdążyli zdobyć też nominacje do tytułu bramkarza sezonu.

Teraźniejsi bramkarze-młodzieżowcy także mogą liczyć na udział w podziale tytułów. Obecnie stanowią wszak ścisłą czołówkę rozgrywek. Kacper Trelowski traci tylko 0,4 gola/mecz, co jest najlepszym wynikiem w stawce (w całej karierze w Ekstraklasie tylko 0,83 gola/mecz). Ma on także drugi wynik w czystych kontach (6) za Mrozkiem. Na podium w tym drugim zestawieniu znajduje się także Sławomir Abramowicz. Dokonał tego cztery razy, tak jak Ivan Brkić i Valentin Cojocaru. Grał jednak najmniej spośród nich. W 50% swoich spotkań w tym sezonie wychodził on więc "zero". On też ma teraz najdłuższą passę bez straty gola (211 minut).

Trelowskiemu mocno pomaga defensywa, bo w siedmiu ostatnich meczach (trzy gole stracone) przeciwnicy oddali tylko osiem celnych strzałów. Dwa z nich (rzut karny Patryka Dziczka z Piasta Gliwice i próba Steve'a Kapuadiego z Legii Warszawa) miały za to xG powyżej 0,5. Wraz z Ivanem Brkiciem jest pod tym względem najlepszy w lidze. Młodzi bramkarze potrafią jednak obronić swoje umiejętności także w defensywach, w których pracy jest więcej. Xavier Dziekoński pod względem łącznego xG wybronionych strzałów zajmuje 4. miejsce. Pod względem średniego xG bronionych strzałów na mecz liderem jest z kolei Szymon Weirauch z Lechii Gdańsk (0,38 na każde rozegrane 90 minut). Przy czym w trzech poprzednich starciach golkiper ten obronił 14 z 18 celnych strzałów rywali o łącznym xG 1,82 (średnio 0,61 na 90 minut gry). Maciej Kikolski z Radomiaka Radom wyszedł zwycięsko z szesnastu na osiemnaście prób przeciwników w trzech ostatnich kolejkach (88,9%). Jakub Mądrzyk zastopował zaś dziewięć z dziesięciu poprzednich prób rywali (90%), a skapitulował tylko przy rzucie karnym. Pozycję lidera pod względem obronionych strzałów nadal dzierży Kewin Komar z Puszczy Niepołomice (37, średnio - 4,11/mecz). W połączeniu z dorobkiem Michała Perchela Puszcza Niepołomice jest pod tym względem najlepsza drużynowo (41, średnio - 4,1/mecz)

MŁODZIEŻOWCY vs. INNI BRAMKARZE 2024/2025 (średnio/90 minut)

  • Obronione strzały - 2,46 vs. 2,83

  • xG obronionych strzałów - 0,27 vs. 0,26

  • Czyste konta - 25% vs. 31,7%

  • Stracone gole - 1,1 vs. 1,33