PKO Ekstraklasa

PKO BP Ekstraklasa Blog

LK: Raport z podium

Autor:IB,
czwartek, 12.12.2024

Legia Warszawa to jedyny klub w Europie, który w tegorocznej kampanii pucharowej nie stracił gola. Po V kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji UEFA możemy być jedynym krajem na kontynencie, który ma dwie drużyny bez porażki.

SportZoo - karty Ekstraklasy

Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok zagrają w europejskich pucharach na wiosnę. To trzeci sezon z rzędu, w którym drużyna z PKO Bank Polski Ekstraklasy kontynuuje zmagania po fazie zasadniczej (dawniej: grupowej) i drugi dla stołecznej drużyny (łącznie w XXI wieku: piąty). Po czterech kolejkach pewny jest udział w 1/16 finału, ale już niedługo możemy zagwarantować sobie 1/8.

Starcie Legii Warszawa z Lugano FC jest wyjątkowo istotne ze względu na ranking krajowy UEFA. W przypadku zwycięstwa Wojskowi mogą zdobyć 0,9 punktu, więc Polska odrobiłaby 0,5 punktu do Szwajcarii. Starcie nie będzie jednak łatwe, bo rywal jest liderem w swoim kraju, a Legia wygrała ze szwajcarskimi drużynami dwa razy na sześć prób.

Wyjazdowy maraton Jagiellonii Białystok dobiega końca. Piąty kolejny mecz w roli gościa zagra w Czechach. Nie będzie to jednak drużyna z Pragi lub Pilzna, więc pierwszy raz od sezonu 1996/1997 odwiedzimy nowe miasto za południową granicą. FK Mlada Boleslav jeszcze nigdy nie stanęła na drodze naszych zespołów. Ba, w pięciu ostatnich latach ani razu nie awansowała do europejskiego turnieju, a w tym roku zdobyła w nim tylko trzy punkty (zwycięstwo z Real Betis Balompié w poprzedniej kolejce).

Wypada zerknąć również na sytuację jeszcze jednej drużyny z podium Ligi Konferencji UEFA. Przed Chelsea FC daleki wyjazd na mecz z FC Astaną. Oba kluby dzieli około 5 tysięcy kilometrów. Ponadto termometry w Kazachstanie wskazują nawet -12 stopni Celsjusza, więc dla klubu z Premier League nie będzie to łatwa przeprawa. W Lidze Mistrzów UEFA kolejne zwycięstwo odniósł Liverpool FC, więc abyśmy byli jedynym krajem z dwoma zespołami bez porażki, musimy zdobyć punkty w V serii spotkań i liczyć na potknięcie londyńczyków.