Po trzynastu latach dwie polskie drużyny znów wygrały swoje mecze w tej samej kolejce europejskich puicharów. Poprzednio tak udany dzień na arenie międzynarodowej miał miejsce 10 października 2011 roku, gdy w 3. serii spotkań fazy grupowej Ligi Europy UEFA Legia Warszawa wygrała z Rapidem Bukareszt po bramce Miroslava Radovicia, a Wisła Kraków pokonała Fulham FC dzięki trafieniu Davida Bitona. Tym razem sukces osiągnęliśmy już przy pierwszej możliwej okazji w trwającym sezonie.

Legia Warszawa trzeci raz na przestrzeni czterech ostatnich lat odniosła zwycięstwo z przedstawicielem TOP-2 lig w Europie. W roli gospodarza stołeczna drużyna pokonywała kolejno: Leicester City, Aston Villę (oba: Premier League) i Real Betis Balompié (La Liga). W tym czasie z Hiszpanami wygrał także Lech Poznań (3:0 vs Villarreal CF). Zagwarantowany przez Steve'a Kapuadiego triumf z Zielono-Białymi to dla Legii pierwsze zwycięstwo z zespołem z kraju obecnych mistrzów Europy od lat siedemdziesiątych.

Jagiellonia Białystok zadebiutowała w europejskich pucharach najlepiej, jak tylko mogła. Zespół prowadzony przed najmłodszego trenera w trwającej edycji Ligi Konferencji Europy UEFA odrobił straty i dzięki trafieniu z ostatniej minuty czasu doliczonego pokonał FC Kopenhagę. Białostoczanie zrobili zatem to, czego nie udało się w zeszłym roku dokonać innej debiutującej drużynie w Europie, Rakowowi Częstochowa. Medaliki w stolicy Danii zremisowały, kończąc eliminacje i zmierzając w kierunku fazy grupowej Ligi Europy UEFA.