PKO Ekstraklasa

PKO BP Ekstraklasa Blog

Skuteczni i stali. Dwa filary ofensywy Cracovii

Autor:Wojciech Bajak,
sobota, 19.10.2024

W sobotę dojdzie do rywalizacji dwóch drużyn z największą liczbą goli strzelonych w tym sezonie. Lider tabeli, Lech Poznań, ma dwadzieścia jeden bramek zdobytych. W tej klasyfikacji przewyższa go jednak Cracovia. Pasy jako jedyny zespół zdobywały bramki w każdym z jedenastu spotkań rozgrywek 2024/2025. Mają na koncie dwadzieścia dwie bramki (średnio - 2/mecz).

FC 25 - premiera

Zdecydowanie bardziej zaskakująca jest obecność w duecie najbardziej bramkostrzelnych zespołów rozgrywek Pasów. Cracovia jako jedyny zespół w lidze w tym sezonie trafiała w każdym starciu. To jej pierwsza seria składająca się z jedenastu meczów z bramką od 2020 roku. Tymczasem w poprzednim sezonie ekipa spod Wawelu miała po jedenastu pierwszych spotkaniach dwanaście goli strzelonych, co dawało jej jedenaste miejsce w stawce. Edycja 2022/2023 - czternaście strzałów posłanych do sieci i szósta lokata. Trochę lepiej wygląda to w kampanii 2021/2022 (osiemnaście goli, czwarta pozycja). Gdyby zsumować dokonania tego zespołu ze wszystkich siedmiu poprzednich odsłon zmagań, wyjdzie że średnio gracze z Krakowa wpisywali się na listę strzelców na tym etapie rywalizacji niespełna 14 razy, a to nieco ponad 60% obecnego dorobku. To tak jakby dokładali 0,73 gola na każde 90 minut gry względem poprzedniego rezultatu. Cracovia zdobyła najwięcej bramek ogółem (22, średnio - 2/mecz), ale też w II połowach (14, średnio - 1,27/mecz). W dziesięciu z jedenastu spotkań jej gracze potrafili się wpisać na listę po przerwie. To ma kluczowe przełożenie na wyniki osiągane przez drużynę Dawida Kroczka. Nie ma bowiem lepszych specjalistów od nich w odrabianiu strat. Krakowska ekipa zdobyła już czternaście punktów w starciach, w których prowadzili rywale! Ofensywa tej drużyny opiera się zaś na dwóch dość łatwo wyodrębnialnych filarach - świetnej skuteczności i perfekcyjnych stałych fragmentach. W tych obszarach Pasy zawłaszczyły sobie panowanie.

STRACHY W POLU KARNYM

Pierwsze trzy spotkania Pasów w tej edycji zmagań przyniosły tylko czternaście strzałów (4,67/mecz; średnia ligowa - 12,38/mecz), sześć celnych strzałów (2/mecz; średnia ligowa - 3,69/mecz), ale też nie najgorszy jak na tę aktywność wynik strzelecki w postaci trzech goli. Trudno było się wtedy równać z tym zespołem pod względem konwersji ogółem (21,4%), konwersji strzałów niezablokowanych (25%) i konwersji strzałów celnych (50%, tyle samo miała też Legia Warszawa). Tyle, że upłynęło sporo czasu, a Cracovia nadal jest w ścisłej czołówce, jeśli chodzi o te parametry. Pod względem najlepszej konwersji zajmuje drugie miejsce, ustępując pola nieznacznie tylko Jagiellonii Białystok (13,6% do 13,7%). Same strzały celne jednak to właśnie drużyna Dawida Kroczka zdecydowanie najczęściej zamienia na gole. Łącznie aż 43,8% wszystkich prób skierowanych w światło bramki rywala (21 z 48) osiągnęło swój cel! Dla pozostałej części ligowców średnia wynosi tylko 29,5%.

Przeciętnie golkiper przeciwników ma zatem około 56% szans na skuteczną interwencję w konfrontacji z Pasami. Szansa ta wyraźnie jednak maleje w miarę zbliżania się krakowskich piłkarzy do "szesnastki". Nie ma mocnych na Cracovię, gdy tylko znajdzie się w polu karnym przeciwnika. Z tego obszaru strzeliła bowiem dwadzieścia goli (bez wliczania do tego samobója Manu Sancheza z Górnikiem Zabrze). To najlepszy wynik w lidze. Osiągnięty został przy zaledwie dziewięćdziesięciu trzech strzałach, w tym trzydzistu siedmiu strzałach celnych. To oznacza, że Cracovia jest jedyną drużyną z konwersją powyżej 20% w tym sektorze boiska (21,5%) i jedynym z konwersją powyżej 50%, gdy próba posłana jest w światło bramki przeciwnika (54,1%). Jeśli tylko gracze tej drużyny znajdą się w "szesnastce" i celnie przymierzą, golkiper rywala ma zatem mniej niż połowę szans na obronę! A że drużyna spod Wawelu wyraźnie zwiększyła aktywność pod bramką rywali, przy utrzymaniu dotychczasowej skuteczności, to i zwiększyła się liczba bramek w porównaniu z początkami rozgrywek.

Pasy zanotowały właśnie serię czterech spotkań z rzędu z przynajmniej sześcioma celnymi strzałami oddanymi. Dokonali tego jako pierwsi w tej edycji rozgrywek. W pięciu z sześciu ostatnich meczów notowali z kolei przynajmniej dziewiętnaście prób ogółem. Wraz z Lechem Poznań przewodzą w liczbie spotkań z przynajmniej dwudziestoma strzałami (po 3). W polu karnym w sześciu z siedmiu ostatnich spotkań natomiast notowali dwucyfrową liczbę strzałów. Jeśli chodzi zaś o celne próby w żadnym z czterech poprzednich konfrontacji nie zeszli poniżej czterech posłanych strzałów w światło bramki przeciwnika. Dało im to łącznie dziewięć goli, w tym pięć trafień uzyskali z siedmiu ostatnich celnych prób w "szesnastce". Golkiper Śląska Wrocław w ostatniej kolejce przed październikową przerwą reprezentacyjną nie był w stanie zatrzymać żadnego z ich czterech celnych strzałów z pola karnego. W siedmiu z ośmiu ostatnich meczów mieli pod tym względem skuteczność przynajmniej na poziomie 50%! Wyjątek stanowiła konfrontacja ze Stalą Mielec, gdy z sześciu celnych prób w "szesnastce" tylko raz (po rzucie karnym) udało się umieścić piłkę w siatce.

SEZON 2024/2025 DLA CRACOVII:

  • Najwięcej goli strzelonych w lidze (22, średnio - 2/mecz)

  • Najwięcej meczów z golem strzelonym (11 z 11 rozegranych)

  • Najwięcej meczów z minimum 2 golami strzelonymi (6, tyle samo: Jagiellonia Białystok i Lech Poznań)

  • Najwięcej goli strzelonych z pola karnego (20 + 1 samobój)

  • Najwięcej goli strzelonych w II połowach (14, średnio - 1,27/mecz)

  • Najwięcej goli strzelonych do 30. minuty (7, tyle samo: Jagiellonia Białystok)

  • Najwięcej goli strzelonych po 60. minucie (10, tyle samo: Pogoń Szczecin)

  • Najwięcej goli strzelonych prawą nogą (12, tyle samo: GKS Katowice)

  • Najbardziej korzystna różnica gole strzelone vs. gole oczekiwane (3,94)

  • Najwięcej zawodników z minimum 2 golami strzelonymi (6, tyle samo: GKS Katowice)

STALE SKUTECZNI W STAŁYCH

Drugim filarem doskonałej formy strzeleckiej Pasów są stałe fragmenty gry. Cracovia przewodzi w liczbie goli strzelonych po rozpoczęciu akcji od stojącej piłki. Zawodnicy Dawida Kroczka zdobyli już trzynaście takich bramek (w tym wliczony jest samobój Manu Sancheza po rozegraniu rzutu rożnego przeciwko Górnikowi Zabrze), co stanowi około 15,5% dorobku wszystkich ligowców. Jako jedyny zespół w stawce osiągnęli już dwucyfrową liczbę goli. Nawet po odliczeniu rzutów karnych - dających około 78% szans na zdobycie bramki - są najlepsi w rozgrywkach. Zdobyli bowiem dziesięć bramek, podczas gdy następni w rankingu, GKS Katowice oraz Śląsk Wrocław, zaledwie pięć. Również pod względem goli z rzutów rożnych Cracovia znacznie przewyższa resztę ligowców. W ten sposób zdobyła bowiem sześć bramek. To dokładnie dwa razy więcej od kolejnych drużyn w zestaweniu. Do tego dochodzą trzy gole po autach i jeden po rzucie wolnym.

Zdecydowana większość z tych trafień została uzyskana nie po przypadkowych "wybijankach". Przy dziesięciu z goli strzelonych po stałych fragmentach gry przez Cracovię bowiem nie doszło do żadnego kontaktu z piłką ze strony rywala. To aż 16,7% wszystkich takich bramek w PKO Bank Polski Ekstraklasie 2024/2025. Wynik ten jest dwa razy lepszy od wiceliderów zestawienia (Lech Poznań, Legia Warszawa). Jeszcze większa przepaść pojawia się zaś gdy, odliczone zostają rzuty karne. Wtedy Pasy mają siedem trafień, a inne zespoły - maksymalnie trzy. Przeciwnicy nie byli w stanie choć na chwilę przerwać akcji, gdy Cracovia strzeliła trzy gole po autach (najwięcej, tyle samo: Puszcza Niepołomice) i przy trzech kornerach (najwięcej, tyle samo: Lechia Gdańsk). Do tego do szczęśliwego końca został doprowadzony jeden z rzutów wolnych.

To broń wykorzystywana bardzo często przez tę ekipę. Właściwie każdy mecz z udziałem Cracovii przynosi jej gola po stałym fragmencie gry. Tak zdarzyło się w dziewięciu z jedenastu kolejek rozgrywek. Wyjątki to spotkania z Piastem Gliwice (1:1) oraz Radomiakiem Radom (1:2). Przy tym już dwa razy zanotowała po trzy trafienia w jednym spotkaniu ten sposób. Najpierw zdarzyło się to z Jagiellonią Białystok (2x aut, 1x rzut rożny). Potem zaś ze Śląskiem Wrocław - 2x rzut karny, 1x rzut rożny). W sumie to oni oddali też najwięcej celnych strzałów po stałych fragmentach gry w tym sezonie (21). Olbrzymi w tym udział trzech spotkań. Wtedy Pasy posłały aż jedenaście celnych prób po stałych fragmentach gry (w każdym spotkaniu przynajmniej trzy).

STRZELCY GOLI PO STAŁYCH FRAGMENTACH GRY DLA CRACOVII

STRZELEC

RAZEM

Rożny

Karny

Aut

Wolny

Benjamin Kallman

5

-

2

3

-

Virgil Ghita

3

2

-

-

1

Jakub Jugas

2

2

-

-

-

Ajdin Hasić

1

-

1

-

-

Mikkel Maigaard

1

1

-

-

-

samobój

1

1

-

-

-