W 29. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy punkty stracili Raków i Jagiellonia, ale Lech wykorzystał porażki rywali.
To był wyjątkowy mecz dla Mikaela Ishaka, który stał się dziś 3. obcokrajowcem w historii z minimum 70 golami w naszej lidze. Na bramkę szwedzkiego snajpera Cracovia odpowiedziała w drugiej połowie, jednak kilka minut później do akcji wkroczył inny z gwiazdorów Lecha – Afonso Sousa, strzelając pięknego gola z dystansu. Kolejorz wygrał 8 z 9 ostatnich meczów u siebie, a dzięki triumfowi z Cracovią zrównał się punktami z liderem.
ISHAK, SOUSA – KAKABADZE