PKO Ekstraklasa

PKO BP Ekstraklasa Blog

Mistrz pocałunkom się nie kłania

Autor:Wojciech Bajak,
sobota, 29.03.2025

Drugie miejsce w tabeli PKO Bank Polski Ekstraklasy po 25 kolejkach, ćwierćfinał Pucharu Polski, ćwierćfinał Ligi Konferencji UEFA. Ten dorobek sprawia, że Jagiellonia Białystok to jeden z najmocniejszych obrońców mistrzowskiego tytułu w ostatnich latach.

Zarejestruj się i graj - Lotto Fantasy Ekstraklasa

Gdy obecny selekcjoner reprezentacji Polski, Michał Probierz, prowadził Jagiellonię Białystok, ukuł powiedzenie o "pocałunku śmierci", jakim w realiach ekstraklasowej drużyny są europejskie puchary i konieczność łączenia gry na kilku frontach. Ostatnie lata zwolniły jednak psychiczną blokadę u polskich zespołów. Cztery razy w trzech ostatnich sezonach drużyny z rodzimych rozgrywek grały wiosną na kontynentalnej arenie. Dziś Jagiellonia Białystok jest już po czterdziestu czterech spotkaniach w sezonie 2024/2025. Mimo takiej dawki wciąż liczy się w podziale najważniejszych łupów w PKO Bank Polski Ekstraklasie oraz Lidze Konferencji, a jeszcze do niedawna - także w Pucharze Polski. Czy to nie jeden z najlepszych obrońców mistrzowskiego tytułu ostatnich lat?

REZYDENT CZOŁÓWKI

Gdy zespół Adriana Siemieńca sięgnął po mistrzostwo Polski w ubiegłej edycji zmagań było to dość niespodziewane. Do rozgrywek 2023/2024 przystępował wszak dopiero z 10. wynikiem w rankingu ELO. Okazało się jednak, że klub potrafił się obronić swój status członka czołówki. Duma Podlasia ma po siedmiu seriach spotkań najlepszy dorobek punktowy w całym 2025 roku ex aequo z Pogonią Szczecin oraz Rakowem Częstochowa (po szesnaście punktów). W osiemnastu ostatnich kolejkach przegrała zaledwie raz. Dziś zajmuje drugie miejsce w tabeli. W TOP-3 figurowała po czterdziestu trzech z czterdziestu dziewięciu ostatnich kolejek PKO Bank Polski Ekstraklasy! Żaden z pozostałych zespołów nie może się poszczycić takim rezultatem. Następny w stawce, Lech Poznań, ma na koncie trzydzieści dziewięć kolejek w najlepszej "trójce" w tym czasie.

Dotychczas w formacie ligowym mistrzostwo Polski zdobyło dziewiętnaście drużyn. Z tego dziesięć (52,6%) zdołało w kolejnej kampanii po swoim premierowym sukcesie, także finiszować w TOP-3; sześciu (31,6%) było przynajmniej w TOP-2, a pięciu (26,3%) obroniło mistrzostwo. Ostatnio udało się to Lechowi Poznań w edycjach 1982/1983 i 1983/1984. Symulacja Opty daje dziś natomiast 21% szans Jadze na obronę mistrzostwa Polski, 33% szans na wicemistrzostwo i 37% na brązowy medal.

DRUŻYNY, KTÓRE PO PIERWSZYM MISTRZOSTWIE W NASTĘPNYM SEZONIE ZDOBYŁY MEDAL:

  • Piast Gliwice (2018/2019 - złoto; 2019/2020 - brąz)

  • Lech Poznań (1982/1983 - złoto; 1983/1984 - złoto)

  • Widzew Łódź (1980/1981 - złoto; 1981/1982 - złoto)

  • Szombierki Bytom (1979/1980 - złoto; 1980/1981 - brąz)

  • Śląsk Wrocław (1976/1977 - złoto; 1977/1978 - srebro)

  • Stal Mielec (1972/1973 - złoto; 1973/1974 - brąz)

  • Górnik Zabrze (1957 - złoto; 1958 - brąz)

  • Legia Warszawa (1955 - złoto; 1956 - złoto)

  • Ruch Chorzów (1933 - złoto; 1934 - złoto)

  • Wisła Kraków (1927 - złoto; 1928 - złoto)

Finałowe rozstrzygnięcia to jednak jeszcze perspektywa oddalona przynajmniej o kilka kolejek. Już teraz wiadomo zaś, że Jagiellonia Białystok to jeden z najmocniejszych obrońców tytułu pod względem dorobku punktowego po dwudziestu pięciu kolejkach spotkań w ostatnich latach. Uzbierała dotąd bowiem pięćdziesiąt jeden punktów (2,04/mecz). Poprzednio lepszym wynikiem legitymowała się Legia Warszawa 2020/2021 z pięćdziesięcioma trzema punktami. Ona też jako ostatnia przed Dumą Podlasia w tym momencie zmagań była w TOP-2. To zarazem jedyny przykład od edycji 2010/2011 obrońcy mistrzostwa z bardziej okazałym dorobkiem od Jagi na tym etapie zmagań. Średnia punktowa tej grupy wynosi zaś 42,1 punktu, czyli mocno poniżej obecnego osiągnięcia zespołu z północno-wschodniej Polski.

PODWÓJNE TOP-8

Legia 2020/2021, czyli jedyny obrońca tytułu, który po dwudziestu pięciu kolejkach, miał lepszy rezultat na tym etapie od Jagiellonii Białystok w ostatnich piętnastu latach, odpadła jednak bardzo szybko z europejskich pucharów. W tym przypadku mowa zaś przecież jednocześnie o zespole, który jest w najlepszej "ósemce" Ligi Konferencji UEFA 2024/2025. W całej historii można było się doliczyć dotąd szesnastu ćwierćfinałów rozgrywek klubowych pod egidą federacji europejskiej z udziałem drużyn z Ekstraklasy. Siedmiu z nich po dwudziestu pięciu kolejkach plasowało się w TOP-2 tabeli (w tym czterech obrońców tytułu). Gdyby przeliczyć ich dorobek na współczesną punktację, to najlepszymi rezultatami z grona tych ćwierćfinalistów legitymowali się Legia Warszawa 1995/1996 i Ruch Chorzów 1974/1975 (po 63) przed Legią 1969/1970 (56) i Górnikiem Zabrze 1970/1971 (53). Następna w kolejności jest już sama Jagiellonia. Mało więc komu na tak długim dystansie udawało się tak dobrze połączyć te fronty jak ekipie Adriana Siemieńca. A w dodatku trzeba odnotować, że Duma Podlasia w obecnych rozgrywkach zagrała już aż szesnaście spotkań w europejskich pucharach, co stanowi wynik znacznie przekraczający dokonania poprzednich ćwierćfinalistów.

I to jeszcze nie koniec sukcesów obrońców mistrzowskiego tytułu w Ekstraklasie. Zespół ten doszedł bowiem też do ćwierćfinału Pucharu Polski. Zestaw: TOP-2 po dwudziestu pięciu kolejkach - ćwierćfinał europejskich pucharów - ćwierćfinał Pucharu Polski dotychczas udało się zaś w jednej edycji zmagań zgarnąć tylko czterem ekipom. Ostatni taki przypadek miał miejsce w rozgrywkach 1973/1974 za sprawą Ruchu Chorzów. Wśród nich było zaledwie dwóch obrońców mistrzostwa Polski (Legia Warszawa 1969/1970 i 1970/1971).

Gdyby zatem podsumować cały dotychczasowy sezon w wykonaniu Jagiellonii, to wyjdzie że zagrała czterdzieści cztery oficjalne spotkania. Wygrała dwadzieścia pięć z nich (56,8%), zremisowała osiem i przegrała jedenaście (z tego cztery w samych eliminacjach europejskich pucharów). Przeliczając to na punkty miałaby osiemdziesiąt trzy punkty, co daje średnią 1,89/mecz. Dla porównania - słynna FC Barcelona rozegrała taką samą liczbę spotkań i zdobyła w nich sto cztery punkty, Real Madryt ma sto pięć punktów w 48 meczach, Atletico Madryt - dziewięćdziesiat trzy punkty, Arsenal FC dziewięćdziesiąt jeden w czterdziestu pięciu meczach, a Manchester City... zaledwie siedemdziesiąt dwa punkty w czterdziestu pięciu meczach! Średni ranking ELO pokonanych przez nią ekip w tej edycji zmagań wynosi zaś 1587,24 punkty. Wśród nich znalazły się zaś choćby FC Kopenhaga (1910 punktów), Molde FK (1848 punktów), Cercle Brugge (1773 punkty), czy Lech Poznań (1785 punktów). Sama Jaga w tym zestawieniu awansowała na 177. miejsce w Europie.